czwartek, 7 listopada 2013

Hummus nadchodzi! I moje ulubione miejsce w Lublinie.

Mam takie swoje ulubione miejsce w Lublinie. Miejsce gdzie można dobrze zjeść już za 5zł. Miejsce wegetariańskie ;)
Tym miejscem jest Wegetarianin na ul. Narutowicza. Żeby się tam dostać trzeba zanurzyć się w jedną z kamienicznych bram i dać się wciągnąć do podziemi innej. Jest tam też genialnie zaopatrzony sklep dla wielbicieli zdrowej kuchni. Jest wybór masła orzechowego, mleka sojowego, ryżowego, gryczanego, kokosowego. Mają wszystkie chyba wszystkie postanie pod jakimi występuje amarantus. Mąkę bezglutenową i tę pełnoziarnistą. Mają tam nawet spory wybór yerba mate ;)
Do obiadu można zamówić herbatę w kubku, sok aloesowy, sok z brzozy albo świeżo przecierany sok marchwiowy.
A najbardziej lubię zjeść tam kulki falaflowe. Zamiast zwykłego falafla z bułce dostajesz kulki falafllowe, ryż lub kaszę do wyboru z sosem, surówkę i najlepszy jaki jadłam hummus!

A ponieważ czasem mi zupełnie nie po drodze w tamto miejsce a hummus uzależnia musiałam go zrobić sama w domu ;) Jest bardzo bardzo podobny w smaku do tego z Wegetarianina. Ale falafla tam musicie spróbować!



Czego potrzebujesz?

puszkę konserwowej cieciorki
1 łyżkę pasty tahini 
główkę małego czosnku
1/4 szklanki zalewy z cieciorki
sól do smaku

Wszystko razem wrzucamy do malaksera, blendera czy innego robota kuchennego i miksujemy na gładką pastę. Ja robię swoją w Speedcook'u. Szybkość mielenia na 10 na czas 2 min. W międzyczasie trzeba jednak łopatką przemieszać całość, gdyż nierównomiernie się miksuje.

Właściwie w przepisie powinien być też kumin, ale ze względu na słabą dostępność pominęłam tę przyprawę.

Pastę tahini można kupić bądź zrobić samemu. Nie jest ona droga, ale za to jaka satysfakcja kiedy jest domowa. Ziarna sezamu wystarczy uprażyć na suchej patelni, a następnie zblendować je na gładką pastę. To też świetny, zdrowy, wegański zamiennik masła na kanapki ;)
Osobiście uwielbiam hummus na kanapkach z pomidorkiem, ogórkiem albo szczypiorkiem. Pycha!



Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz